Spostrzeżenia psychologiczne podczas zasypiania cz. 21
Odnośnie do naszego przykładu, każdy łatwo się przekona, że możemy sobie przypomnieć liczenie 11-stu, 12 -stu – 15-stu, łącząc je w jedną całość duchową, przy pomocy śladów, jakie pozostawiły w umyśle. Wówczas te liczby nie będą tak jasne jako szczegóły 11, 12 . . 15, ale będą dość jasno jako całość (11, 12 . . 15) i wtedy całość ta jako nie wymagająca powtarzania asocjacji sąsiednich przy każdej liczbie:
.. 10) 11 (12 ..
.. 11) 12 (13 ..
.. 12) 13 (14 .. itd.
zajmie nam nierównie mniej czasu. Szereg bowiem (11, 12 . . 15) wzięty jako całość, objaśnia się samym zestawieniem, tymczasem 11, osobno wzięte, ażeby być świadomym, potrzebuje uprzytomnienia asocjacji sąsiednich 10 i 12, 12 potrzebuje 11 i 13 itd. Da się to wyrazić inaczej w następujący sposób: każdy akt świadomości, czyli każdy jej moment potrzebuje pewnej liczby różnic czyli stosunków wyobrażalnych: nazwijmy ją „n”. Ale ta liczba różnic może wyobrażać szczegóły drobiazgowe jednego wyobrażenia, albo też szczegóły typowe tylko bardzo wielu wyobrażeń, a w obu razach czas dla ich świadomości potrzebny będzie jednakowym.