Spostrzeżenia psychologiczne podczas zasypiania cz. 5
Ile zaś razy usiłujemy siłą woli utrzymać nieruchomo nogę lub rękę, skupiając na nie całą naszą uwagę, i obawiając się każdego drgnienia, tyle razy przy dłuższym trwaniu takiej próby, mimowolnie poruszamy ręką łub nogą. Na tym fakcie opiera się nawet tak zwane wirowanie stolików. Te zaś ruchy mimowolne pochodzą stąd, że skupienie uwagi na rękę np. drażni jej nerwy ruchowe, i prędzej czy później sprowadzić musi objaw ruchu. To nam wreszcie tłumaczy, dlaczego sztuczne powstrzymywanie ciała od ruchów w celu zaśnięcia, nie udaje się.
Ale rozważmy jeszcze szczegóły tych doświadczeń.
Nieruchomość ciała we śnie objawia się nie tylko stałością układu członków, lecz także ustaniem mniej widzialnych jego ruchów. I tak, łatwo zauważyć na sobie, iż w chwili zajęcia myśli jakimś rozumowaniem, które tylko wewnętrznie wypowiadamy, szczęka dolna odbywa drobne ruchy machinalne, idące w trakt z deklamacją myśli. Otóż im przebieg wyobrażeń jest słabszy, tern też i ruchy te są drobniejsze. Jeżeli zaś w celu przyśpieszenia snu wstrzymywać się będziemy, to się okaże, że nie tylko cale ciało wówczas łatwiej zachowuje nieruchomość, ale i myśli nasze pierzchają, robiąc wrażenie jakby chwilowego braku myśli.